OnE dIrEcTiOn

OnE dIrEcTiOn

poniedziałek, 13 lutego 2012

hej!!! został ostatni dzień do końca mojej ankiety " jakiego chłopaka z 1D lubicie najbardziej"
jeśli jeszcze nie głosowałyscie, zapraszam!:^)
ROZDZIAŁ 3: mój najlepszy czas w biegach

- Wychodzę- powiedziała Aga do recepcjonistki.
- A-ale dokąd?! Co ja powiem redaktorowi, jak zobaczy, że cię nie ma?!
- Powiedz, że ruszyłam, żeby zdobyć najlepszy reportaż w historii tej gazety.
  No właśnie. Do naszego zespołu dołaczyła Agnieszka. Dziewczyna marzy o posadzie dziennikarki na pełen etat, a ten artykuł może jej w tym pomóc.
  Gdy schodziłyśmy ze schodów zerknęłam w stronę biurka należącego do Arka. Przez chwilę czułam, że chcę go zobaczyć, ale nawet go tam nie było. " Pewnie poszedł coś załatwic", pomyślałam.
- To od czego zaczynamy?- zapytała rzeczowo Aga, gdy stanęłyśmy na chodniku przed kamienicą.
- Wydaje mi się, że musimy się do nich zbliżyć.
- Czyli?- zapytała ciekawie Klaudia.
- Lecimy do Londynu!- odpowiedziałam.
- Do Londynu?! Zwariowałaś?!- zawołały równo moje współpracowniczki.
- Nie. Jeśli chcemy się czegoś o nich dowiedzieć, musimy ich sledzić. Nie da sie tego robić na odległość, prawda?
- Fakt- przyznała Aga. Była zdecydowana, czułam to.
- Ok!!! Jestem za!- Klaudii też nie trzeba było namawiać. Uwielbiała samoloty. Wygodne fotele i malutkie, pluszowe poduszki przypadły jej do gustu.
  Szłyśmy w milczeniu w strone rozjazdu, gdzie miałyśmy sie spotkać, gdy już się spakujemy. Postanowiłam, że zapytam Agę o to, co nie daje mi spokoju.
- Ten Arek. Chłopak z portierni. Jaki on jest?
- Mówisz do mnie?- zapytała zdziwiona Agnieszka- Ja nie znam żadnego Arka.
  Zimny dreszcz przebiegł mi po plecach. Zaschło mi w gardle. Jedyne co udało mi sie wykrztusić to:
- Biegnijcie!
  Dosłownie w tej samej chwili zza zakrętu wyjechał ciemny ścigacz. Jechał prosto na nas. Biegłyśmy ile sił w nogach, ale był coraz bliżej. Wiadomo, nie pokonamy mocy silnika.
- Tędy!!!- krzyknęłam wskazując na targowisko- Tam nie wjedzie!!!
   Ułamek sekundy dzielił go od nas, gdy przekraczałyśmy bramę targu. Wbiegłyśmy między tłum ludzi. Pędziłyśmy tak długo, aż miałyśmy pewność, że nas nie zobaczy.

KONIEC!!! PISZCIE CO MYŚLICIE
hej nie wiem czy już widziałyście, ale ja natknęłam sie na to niedawno. na co?! na koszulki 1D!:^D
pokaże wam kilka wzorów, które najbardziej mi się spodobały...
a więc plebiscyt na najlepszą koszulkę czas zacząć


1.
2.
3.
4.
5.
moja ulubiona to nr. 4:D a wasza?
żródło: Grafika Google